WŁAMAŁ SIĘ DO SKLEPU, POTEM SAM ZGŁOSIŁ SIĘ NA POLICJĘ
Wyjątkową skruchą wykazał się 20-letni mężczyzna, który wczorajszej nocy zgłosił się do chełmskiej komendy. Jak się okazało dobrowolnie przyszedł poinformować o tym, że dzień wcześniej włamał się do sklepu. Skradł stamtąd sztuczną biżuterię. W tej sprawie już wcześniej przyjęte było zawiadomienie. Pokrzywdzony oszacował łączną wartość strat na kwotę 3 tysięcy złotych. Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty w tej sprawie. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
W czwartek rano dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że ktoś włamał się do sklepu odzieżowego w centrum Chełma. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, ze zginęła stamtąd sztuczna biżuteria, której wartość strat oszacował na łączną kwotę 3 tysięcy złotych. W tej sprawie zostało wszczęte postępowanie, którego celem było ustalenie i zatrzymanie sprawcy.
Jak się okazało mężczyzna, który się włamał, sam zgłosił się wczorajszej nocy do komendy, informując policjantów o przebiegu tego zdarzenia. Powiedział, że skradzione przedmioty wyrzucił do śmietnika. Mężczyzna ten był pod działaniem alkoholu, został zatrzymany. Wczoraj zostały mu przedstawione zarzuty kradzieży z włamaniem. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10.